Pan Tadeusz Adama Mickiewicza to… skojarzeń jest wiele, ale przede wszystkim zapada w pamięć jako opowieść o pięknych krajobrazach, smakach i zapachach, o niezwykłym klimacie dziewiętnastowiecznej kultury ziemiańskiej, o przemijającym świecie szlacheckich dworków oraz dobrych obyczajów.
Chcieliśmy choć trochę odtworzyć atmosferę tamtych czasów, do czego zainspirowały nas opisy potraw, delektowanie się smakiem, zapachem, radosne biesiadowanie. Na początek podaliśmy chłodnik litewski, który wszyscy „milcząc,/ żwawo jedli.” Tymczasem „w kociołkach bigos grzano” mający „kolor i woń cudną.” Co do picia? Poncz owocowo- korzenny, pachnący, wspaniały. Na koniec klasyczna legumina z sosem truskawkowo- jeżynowym oraz aromatyczna kawa, która miała „przejrzystość bursztynu,/ Zapach moki i gęstość miodowego płynu.” Kulinaria w Panu Tadeuszu naprawdę robią wrażenie. Polecamy.
Klasa VIII