Another demo
Welcome in the demo

13 października szkolna hala zamieniła się w prawdziwe widowisko: połączyliśmy obchody Dnia Edukacji Narodowej z uroczystym pasowaniem Pierwszaków — i wyszło to tak, jak powinno: z sercem, humorem i nutą wzruszenia. Publiczność nie zdążyła złapać oddechu, zanim na scenie pojawiły się pierwsze talenty. Program artystyczny rozpoczął się od spektakularnego wprowadzenia naszych pierwszoklasistów. A potem to już tańce przeplatały się z wzruszającymi wierszami, a piosenki płynęły jedna za drugą, budząc uśmiech i – nie oszukujmy się – łezkę w oku. Szczególne miejsce w programie zajęli nasi emerytowani pracownicy  — dla nich przygotowano piękny list, który został przeczytany przez Natalię Szczęsną ucz. klasy V z wielką czułością i zaangażowaniem.

To był moment, gdy atmosfera stała się naprawdę rodzinna. Na scenie błyszczała grupa „SMILE” pod kierunkiem pani Marty Majewskiej — ich występ łączył precyzję tanecznych figur ze swobodą wokalnych aranżacji, a energia, którą wnieśli, udzieliła się wszystkim. Pierwszaki natomiast — mali odkrywcy i sportowcy — pokazały, że odwaga i ciekawość świata idą w parze z urokiem. Ich  piosenki były pełne spontaniczności i autentycznego wdzięku; pasowanie stało się nie tylko formalnością, lecz prawdziwym świętem wejścia do szkolnej rodziny. Prowadzące akademię wprowadzały kolejne punkty programu z elegancją i humorem — było schludnie, punktualnie i z poczuciem smaku. Całość została spleciona tak, że wszyscy wyszli z niej z przeświadczeniem: to był dzień, w którym szkoła pokazała, że uczy i wychowuje, ale też potrafi świętować. Na koniec — jak to w prawdziwym święcie bywa — kwintesencją było to, co najprostsze: uśmiechy dzieci, wzruszenia wychowawczyń p. Kasi i p. Karoliny i gromkie brawa. Akademia przypomniała nam pamięć  najpiękniejszych szkolnych chwil. Bo tego dnia wszystko miało znaczenie — każde słowo, każdy taneczny krok i każda nuta wyśpiewana z serca. Pierwszoklasiści z dumą dołączyli do grona uczniów, nauczyciele usłyszeli słowa wdzięczności, a emerytowani pedagodzy mogli poczuć, że ich praca i oddanie wciąż są żywe w pamięci szkolnej społeczności. To była akademia z duszą — ciepła, radosna i pełna emocji. Pokazała, że nasza szkoła to nie tylko miejsce nauki, ale też przestrzeń, w której rośnie dobro, wdzięczność i prawdziwa radość bycia razem.